Jesteśmy Autoryzowanym partnerem
Historia Firmy


Starzy motorowodniacy, doskonale wiedzą na jakich silnikach pływało się w dawnych czasach. Były to silniki Związku Radzieckiego – Wicher 25 i 30, ewentualnie, pierwsze pokazujące się zachodnie wyeksploatowane silniki. Niestety, wymagały one bardzo dużo napraw. W połączeniu z moim zawodem mechanika samochodowego rozwinąłem swoją pasję, dotyczącą naprawy silników i dzięki niej powstał pomysł rozpoczęcia działalności firmy TOM-CAR-BOATS, 12.07.1999 roku.
Firma zajmuje się serwisem łodzi motorowodnych do dnia dzisiejszego. Moja firma, powstała w przydomowym, dwu stanowiskowym garażu o powierzchni 50 metrów.




Od roku 1999 firma zyskała popularność i zaufanie klientów. W 2003 roku, postanowiłem wybudować halę o powierzchni 200 metrów. Hala dała mi możliwość rozwoju serwisu silników zaburtowych oraz spełnienie mojego kolejnego marzenia, jakim była produkcja łodzi. W 2004 roku rozpoczęliśmy budowę formy do produkcji łodzi motorowej, w roku 2005 wdrożyliśmy do sprzedaży łódź Tintorera 650.


Była to bardzo szybka, sportowa łódź wykorzystywana do wyścigów, która cieszyła się dużą popularnością. Do roku 2009 powstały modele: Tintorera 500, Tomadoo Open 530, Tomadoo 470 oraz flagowy model rib Tomadoo 600.



Rozwój produkcji łodzi oraz dynamiczny rozwój serwisu silników zaburtowych, spowodował konieczność rozbudowy mojej firmy. W 2010 roku powstała kolejna hala o powierzchni 300 metrów² do obsługi łodzi motorowych z wewnętrznym basenem testowym oraz 80 metrów² powierzchni ekspozycyjno – biurowej do obsługi klientów.

Kolejnym sukcesem firmy było uzyskanie autoryzacji serwisowej i sprzedażowej takich marek jak: Evinrude, Honda, Mercury, Mercruiser, Tohatsu. Dynamiczny rozwój motorowodniactwa w Polsce sprawił, że postanowiłem wybudować kolejną halę o powierzchni 250 metrów², która służy jako salon ekspozycji naszych łodzi oraz produktów marki Mercury. W tym samym roku, w mojej firmie powstał prawdopodobnie jedyny w Polsce basen ze slipem do testowania dużych jednostek motorowych o długości 12 metrów i 4 metrów szerokości, 2 metrów głębokości, gdzie testujemy łodzie po naprawie.


W roku 2012 dokupiłem działkę i stworzyłem utwardzony kostką brukową plac dla łodzi oczekujących do serwisu oraz napraw. Rok 2020 niewątpliwie był zdominowany przez pandemię spowodowaną koronawirusem SARS-CoV-2. Pozwoliło mi to jednak na wdrożenie mojego kolejnego pomysłu, jakim było stworzenie łodzi dla profesjonalnych wędkarzy. Tak powstała nasza nowa marka łódź aluminiowa Wolf.

